Powstań i żyj… na Górze Światła

Chór na scenie śpiewa

Pierwszy akord… emocje… kolejny… poruszenie, przedsmak radości. Z każdym następnym dźwiękiem emocje schodzą w coraz głębsze pokłady naszych serc. Tęsknota, pragnienie spotkania…

Na scenę wchodzi główny Organizator wydarzenia - Jezus. Jezu uwielbiam Cię, Ty się wszystkim zajmij, bo ja mogę tylko zepsuć… Mógłbym rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady, ale nie… zostanę. Wyjdę z siebie, swoich ram i pozwolę się prowadzić Duchowi Świętemu. Skala barw emocji jest bardzo szeroka. Duch Święty lekkim powiewem muska nasze policzki, a zachodzące słońce ogrzewa lekko i ociepla chmury na niebie. Oddaje Ci życie swe, Ty Panie wiesz jakie jest.

Wsłuchujemy się w słowa pieśni… przestańmy słuchać uszami. Słucha serce i dusza. Przepełniają się radością i dziękczynieniem.

Jak dobrze jest dziękować Ci Panie…To już nie tylko pieśń, to wspólny taniec dziękczynienia i uwielbienia. Niech trwa, ale wszystko co ziemskie musi się skończyć. Dzwon na wieży kaplicy wybił godzinę Apelu Jasnogórskiego. Maryjo Królowo Polski jestem przy Tobie, pamiętam, czuwam… coraz ciszej i spokojniej. Trzeba wracać na wyboistą codzienną drogę do nieba, ale akumulatory pełne po brzegi. Teraz lepiej iść…

 Ten niezapomniany wieczór wykreowali dla nas:

  • Jezus,
  • ks. Janusz,
  • niezawodna ekipa solistów -  Bartek Jaskot, Klaudia Kowalska, Paulina Bartkowska, Małgorzata Borek, Angelika Król, Natalia Marczyk i Oliwia Marczyk
  • instrumentaliści - Witek Góral, Krzysztof Mysona, Maciek Kosztyła, Jan Kosztyła, Łukasz Sobczyk , Mateusz Ozga
  • Chór Góry Światła,
  • Ekipa techniczna,
  • Fotografia: Joanna Tobiasz Fotografia.