W pierwszą niedzielę maja w naszej parafii 37 trzecioklasistów dostąpiło radości przyjęcia Pana Jezusa do serca po raz pierwszy. Ten doniosły moment został poprzedzony katechezą szkolną i spotkaniami w kościele pod kierunkiem ks. Proboszcza. Uroczystość odbyła się w dwóch turach – o godz. 11 i 13.
Rozpoczęła się powitaniem zgromadzonych przez głównego celebransa na zewnątrz świątyni. Ważnym momentem było udzielenie błogosławieństwa dzieciom przez rodziców. Dzieci z zaangażowaniem przeżywały Mszę Świętą, spełniając swoje, przydzielone podczas prób funkcje. Do Liturgii Słowa włączyli się rodzice, jako pierwsi głosiciele Słowa Bożego dla powierzonych im przez Boga pociech. W koncelebrze uczestniczyli księża rodacy, ks. Mieczysław Górski, proboszcz w Szalowej oraz ks. Witold Maślanka, przewodzący obecnie wspólnocie parafialnej w Gaboniu.
Na kanwie fragmentu Ewangelii o wyrzuceniu przez Jezusa złego ducha z opętanego, ks. Janusz przypomniał tę niesamowitą prawdę, ze nieskończony Bóg dając Siebie człowiekowi w Komunii Świętej sprawia, że stajemy się świętymi i nieskończonymi jak On sam. Karmi nas Sobą, by wyzwalać od zła, uszczęśliwiać i prowadzić do życia wiecznego, czego nie czyni żaden modny dziś celebryta.
Pod koniec uroczystości dzieci wyraziły wdzięczność duszpasterzom, nauczycielom oraz rodzicom. Dodatkowych duchowych przeżyć dostarczył bogaty program Białego Tygodnia, którego zwieńczeniem była pielgrzymka do Kalwarii Zebrzydowskiej, do Sanktuarium, w którym tata Karola Wojtyły zawierzył swojego syna Maryi. Podobnie nasz ks. Proboszcz, zawierzył tam swoje duchowe dzieci Matce Najświętszej. Po uczcie dla ducha i zapoznaniu się z miejscem pod opieką przewodnika, uczestnicy udali się na coś dla ciała do Rabkolandu, gdzie nie tylko dzieci, ale też rodzice świetnie się bawili.
Dzieciom pierwszokomunijnym gratulujemy i życzymy, aby ich serca zawsze były takie czyste, jak tego wyjątkowego dnia, w którym żywy i prawdziwy Pan zjednoczył się z nimi po raz pierwszy. Życzymy, by pogłębiały relację z Bogiem i pozwalały Mu się prowadzić przez wszystkie etapy swojego życia, a regularnie i często korzystając z sakramentu Pokuty i Eucharystii, dotarły szczęśliwie do portu zbawienia.
