W niedzielę synodalną poświęconą współpracy parafii z grupami młodzieżowymi, gościliśmy w naszej wspólnocie członków Tarnowskiego Wolontariatu Misyjnego.
W nawiązaniu do Słów Ewangelii, usłyszeliśmy z ust naszego Księdza Proboszcza wezwanie, by wystrzegać się postawy faryzejskiej pychy, przejawiającej się w uogólnionym narzekaniu na młodzież naszych czasów i nieuzasadnionej krytyce pod ich adresem. W młodych należy dostrzec ich ogromny potencjał, pokłady dobra i otwartość serc na Boże natchnienia. Oni są przyszłością Kościoła i narodu. Właśnie takich ludzi mogliśmy zobaczyć i posłuchać tego dnia podczas każdej Mszy Świętej.
Ola, Martyna, Jacek oraz Pani Agata podzielili się z nami doświadczeniem swojej posługi misyjnej w Brazylii, Republice Środkowej Afryki oraz Kamerunie. W ramach Tarnowskiego Wolontariatu Misyjnego pomagali przebywającym tam misjonarzom, obserwując trud ich codziennej pracy i sami dzielili się z tamtejszymi mieszkańcami skarbem wiary w Jezusa Chrystusa. Pośród lokalnych zwyczajów i tradycji związanych z zabobonami, magią czy poligamią, głosili Dobrą Nowinę o Miłości Boga do człowieka. Zawierzając siebie całkowicie Bogu, podjęli się tego niesamowitego dzieła, wyruszyli w nieznane i nie zawiedli się. Jak dowiedzieliśmy się od Pani Agaty, doświadczyli bardzo konkretnie mocy Słów Jezusa, który zapewnia swoich głosicieli: „W imię moje złe duchy będą wyrzucać, nowymi językami mówić będą; węże brać będą do rąk, i jeśliby, co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić” (Mk 16,17-18). Młodzi misjonarze utwierdzili się także w prawdzie, że wiara się mnoży kiedy się ją dzieli. Służba misyjna przyczyniła się do pogłębienia ich osobistej relacji z Bogiem.
W krajach w których przebywali nasi goście, sakramenty są sprawowane bardzo rzadko, nawet raz do roku i ludzie z utęsknieniem wyczekują na przybycie kapłana. Zechciejmy zatem docenić i na nowo odkryć ten wielki dar od Boga – dostępność kapłanów i sakramentów przez nich szafowanych i częściej korzystać z tego źródła łaski. W naszej kaplicy Jezus codziennie czeka w Eucharystii, największym skarbie ludzkości.